Jak stworzyć idealny trawnik - radzi greenkeeper Krzysztof Misiaczyński
1 Kwietnia 2015
O sekretach pięknej trawy mówi greenkeeper – specjalista, który zawodowo zajmuje się trawą i na co dzień zgłębia tajniki jej pielęgnacji.
Podstawową zasadą pielęgnacji trawy jest jak najczęstsze jej koszenie i umożliwienie jej swobody życia – dostarczanie wody i pokarmu.
Po pierwsze - regularne koszenie
To najważniejszy zabieg. Jeśli będziemy często kosić, to zapewnimy trawie dobrą wentylację i cyrkulację wody i powietrza, a przez to minimalizujemy prawdopodobieństwo chorób grzybiczych. Podstawową zasadą jest koszenie minimum raz w tygodniu. Trawy gazonowe (użytkowe) czyli stosowane w ogródkach i na boiskach lubią być koszone - im częściej trawa jest koszona, tym bardziej się zagęszcza.
Kolejna ważna zasada to koszenie nie niżej niż na 1/3 wysokości trawy - gdy ścinamy niżej, trawa reaguje jak człowiek – stresuje się i wyczuwa zagrożenie życia. Ponieważ w ziemi zostaje sama łodyga, trawa ma utrudniony pobór pokarmów i marnieje.
Po drugie - aeracja i wertykulacja
Ważnymi zabiegami pielęgnacyjnymi są wertykulacja i aeracja. Aeracja polega na pionowym nakłuwaniu powierzchni ziemi pokrytej trawą w celu poprawy cyrkulacji wodno-powietrznej w strefie korzennej i rozluźnieniu tej strefy. Ułatwia to dopływ wody, powietrza i składników odżywczych.
Wertykulacja to nacinanie i wyrzucanie obumarłej części trawy czyli filcu z powierzchni.
Po trzecie - piaskowanie
Ważną rzeczą jest piaskowanie trawnika po aeracji i wertykulacji. Piasek ma dobrą przepuszczalność wody i powietrza. Po aeracji powstają otwory w ziemi – jeśli ich nie zapiaskujemy, to zasklepią się i stracimy cały zamierzony efekt. Piaskować powinniśmy delikatnie – niewielką ilością piasku. Z tego powodu mówi się czasem, że jest to zakurzanie. Piasek powinien być płukany i bardzo drobny - o granulacji od 0 do 2 milimetra. Ziarnka piasku wchodzą pomiędzy źdźbła trawy, dzięki czemu nie tworzą się kępy i utrzymujemy równą powierzchnię trawnika. Piaskowanie jest także skuteczną metodą rozwiązania problemu dżdżownic. Ziarenka pisaku są ostre, a dżdżownice tego nie lubią, więc przenoszą się. Zabieg piaskowania zaleca się stosować kilka razy w roku. Natomiast jeśli decydujemy się na piaskowanie tylko raz w roku, najlepiej przeprowadzić go jesienią.
Po czwarte - wyczesywanie trawy
Na wiosnę ważnym zabiegiem jest wyczesanie trawy z obumarłych liści i pleśni pośniegowej. Dokładne wyczesanie trawy poprawia dostęp powietrza i wody do strefy korzennej powietrza i ułatwia młodym liściom wzrost na wiosnę.
Po piąte - nawożenie
Nawożenie powinno się odbywać dwa razy w roku. Na wiosnę stosujemy nawozy wysokoazotowe - azot jest najistotniejszym pokarmem dla traw, daje siłę do wzrostu. Latem stosujemy mniej nawozów, ponieważ mogą trawie zaszkodzić podczas upałów. Przy bardzo wysokich temperaturach i dużej dawce azotu można trawę przepalić. Dlatego starajmy się nawozić trawę wiosną – jednorazowe nawożenie wystarcza nawet na 8-10 tygodni. Na jesieni stosujemy nawóz niskoazotowy i wysokopotasowy – w ten sposób wygłodzimy trawę na zimę, dzięki czemu będzie mniej podatna na choroby. Oznaką wygłodzenia trawy jest jej żółknięcie – nie należy się tym przejmować, ponieważ głodna trawa lepiej przeżyje zimę.
Po szóste - podlewanie
Podlewać powinniśmy rzadziej, ale większą ilością wody. Wystarczy, gdy podlejemy trawę raz na 3 dni. Jeśli podlewamy trawę codziennie po 15 minut, to trawa się do tego przyzwyczaja i sama nie szuka wody głębiej w ziemi. Skraca się korzeń co powoduje, że roślina jest mniej wytrzymała. Natomiast jeśli trawa jest silniej zakorzeniona, lepiej znosi okresy bez podlewania, na przykład gdy wyjedziemy na urlop. Lepiej też znosi mrozy.
Krzysztof Misiaczyński jest jednym z niewielu w Polsce ekspertów od budowy i pielęgnacji specjalnych powierzchni trawiastych, takich jak pola golfowe i obiekty sportowe. Greenkeepingiem zajmuje się od 14 lat, doświadczenie zdobywał na polach golfowych w Anglii i Szwajcarii. W Polsce współpracuje ściśle z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu i Instytutem Badawczym w Radzikowie. Jeden z założycieli Polskiego Stowarzyszenia Greenkeeperów.
Eksperci Hondy radzą www.honda-hrx.pl
Po pierwsze - regularne koszenie
To najważniejszy zabieg. Jeśli będziemy często kosić, to zapewnimy trawie dobrą wentylację i cyrkulację wody i powietrza, a przez to minimalizujemy prawdopodobieństwo chorób grzybiczych. Podstawową zasadą jest koszenie minimum raz w tygodniu. Trawy gazonowe (użytkowe) czyli stosowane w ogródkach i na boiskach lubią być koszone - im częściej trawa jest koszona, tym bardziej się zagęszcza.
Kolejna ważna zasada to koszenie nie niżej niż na 1/3 wysokości trawy - gdy ścinamy niżej, trawa reaguje jak człowiek – stresuje się i wyczuwa zagrożenie życia. Ponieważ w ziemi zostaje sama łodyga, trawa ma utrudniony pobór pokarmów i marnieje.
Po drugie - aeracja i wertykulacja
Ważnymi zabiegami pielęgnacyjnymi są wertykulacja i aeracja. Aeracja polega na pionowym nakłuwaniu powierzchni ziemi pokrytej trawą w celu poprawy cyrkulacji wodno-powietrznej w strefie korzennej i rozluźnieniu tej strefy. Ułatwia to dopływ wody, powietrza i składników odżywczych.
Wertykulacja to nacinanie i wyrzucanie obumarłej części trawy czyli filcu z powierzchni.
Po trzecie - piaskowanie
Ważną rzeczą jest piaskowanie trawnika po aeracji i wertykulacji. Piasek ma dobrą przepuszczalność wody i powietrza. Po aeracji powstają otwory w ziemi – jeśli ich nie zapiaskujemy, to zasklepią się i stracimy cały zamierzony efekt. Piaskować powinniśmy delikatnie – niewielką ilością piasku. Z tego powodu mówi się czasem, że jest to zakurzanie. Piasek powinien być płukany i bardzo drobny - o granulacji od 0 do 2 milimetra. Ziarnka piasku wchodzą pomiędzy źdźbła trawy, dzięki czemu nie tworzą się kępy i utrzymujemy równą powierzchnię trawnika. Piaskowanie jest także skuteczną metodą rozwiązania problemu dżdżownic. Ziarenka pisaku są ostre, a dżdżownice tego nie lubią, więc przenoszą się. Zabieg piaskowania zaleca się stosować kilka razy w roku. Natomiast jeśli decydujemy się na piaskowanie tylko raz w roku, najlepiej przeprowadzić go jesienią.
Po czwarte - wyczesywanie trawy
Na wiosnę ważnym zabiegiem jest wyczesanie trawy z obumarłych liści i pleśni pośniegowej. Dokładne wyczesanie trawy poprawia dostęp powietrza i wody do strefy korzennej powietrza i ułatwia młodym liściom wzrost na wiosnę.
Po piąte - nawożenie
Nawożenie powinno się odbywać dwa razy w roku. Na wiosnę stosujemy nawozy wysokoazotowe - azot jest najistotniejszym pokarmem dla traw, daje siłę do wzrostu. Latem stosujemy mniej nawozów, ponieważ mogą trawie zaszkodzić podczas upałów. Przy bardzo wysokich temperaturach i dużej dawce azotu można trawę przepalić. Dlatego starajmy się nawozić trawę wiosną – jednorazowe nawożenie wystarcza nawet na 8-10 tygodni. Na jesieni stosujemy nawóz niskoazotowy i wysokopotasowy – w ten sposób wygłodzimy trawę na zimę, dzięki czemu będzie mniej podatna na choroby. Oznaką wygłodzenia trawy jest jej żółknięcie – nie należy się tym przejmować, ponieważ głodna trawa lepiej przeżyje zimę.
Po szóste - podlewanie
Podlewać powinniśmy rzadziej, ale większą ilością wody. Wystarczy, gdy podlejemy trawę raz na 3 dni. Jeśli podlewamy trawę codziennie po 15 minut, to trawa się do tego przyzwyczaja i sama nie szuka wody głębiej w ziemi. Skraca się korzeń co powoduje, że roślina jest mniej wytrzymała. Natomiast jeśli trawa jest silniej zakorzeniona, lepiej znosi okresy bez podlewania, na przykład gdy wyjedziemy na urlop. Lepiej też znosi mrozy.
Krzysztof Misiaczyński jest jednym z niewielu w Polsce ekspertów od budowy i pielęgnacji specjalnych powierzchni trawiastych, takich jak pola golfowe i obiekty sportowe. Greenkeepingiem zajmuje się od 14 lat, doświadczenie zdobywał na polach golfowych w Anglii i Szwajcarii. W Polsce współpracuje ściśle z Uniwersytetem Przyrodniczym we Wrocławiu i Instytutem Badawczym w Radzikowie. Jeden z założycieli Polskiego Stowarzyszenia Greenkeeperów.
Eksperci Hondy radzą www.honda-hrx.pl
powrót